Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smack Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 202 Skąd: Turek
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2015 04:47 Temat postu: |
|
|
Co do relacji mediów to odpowiedź już uzyskałeś, Sergio.
Natomiast ze strony organizatorów dodam, że:
Frekwencja nas zwyczajnie zaskoczyła. O, a właściwie to nie tylko Nas, sam Pan Stanisław powątpiewał w to, że ktokolwiek przyjdzie w taki dzień, między dwoma świętami.
Sala konferencyjna w naszej, miejskiej bibliotece może pomieścić bodaj 30 kilka osób. Sala zapełniła się już dłuższą chwilę przed spotkaniem. Na szybko organizowaliśmy możliwie dużą ilość krzeseł z innych sal. Konieczne było również rozsunięcie kotary/drzwi, dzięki czemu zainteresowane wykładem p. Stanisława osoby miały miejsce by choćby stanąć. Tak 'na oko' 70-80 osób, co uważam za świetny jak na Nasze skromne warunki wynik.
Poglądowo zdjęcie, które z wrażania 'kliknąłem':
-
Spotkanie rozpoczęło się chwilkę po godzinie 16tej, najpierw rzecz jasna - godzinny wykład p. Stanisława na temat 'Teoria spiskowa: kto rządzi Polską?', następnie pytania, na które Nasz gość w swoim stylu odpowiadał bardzo treściwie. Łącznie całość trwała dokładnie dwie i pół godziny.
Po spotkaniu można było oczywiście zakupić książki pana redaktora, z czego spora część ludzi skorzystała, z 30-40 (może więcej, ciężko ocenić) sztuk jakie przywiózł Nasz gość zostały bodaj pojedyncze sztuki. Oczywiście każda książka z wypisywaną przez autora na miejscu dedykacją, stąd zajęło to kolejne kilkadziesiąt minut.
Kilka pamiątkowych zdjęć i nim się obejrzeliśmy - 19:15 .
Ponad 3 godziny wytężonej pracy umysłowej, stąd aż dziw bierze, że pan Stanisław ze sporym zaangażowaniem kolejne dwie godziny dyskutował z Nami (już w okrojonym gronie rzecz jasna) podczas kolacji w restauracji Sorrento.
Niesamowita osobistość, mam nadzieję, że nieobecni żałują .
KNP Turek bardzo serdecznie dziękuje pani Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Turku, a także wszystkim przybyłym na wczorajsze spotkanie.
Liczę, że w przyszłości podczas kolejnych spotkań frekwencja również dopisze . |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2015 11:47 Temat postu: |
|
|
Coś nie weszło Michałowi to zdjęcie, więc wstawiam ponownie
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia Nas nie dogoniat

Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 2842
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2015 14:25 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wrzucenie relacji, ale szczerze mówiąc, czegoś mi w niej brakuje. A mianowicie: jakie tematy były poruszone? czego dotyczyły pytania? (i najważniejsze) kto wg p. Michalkiewicza rządzi w Polsce?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
admin Site Admin
Dołączył: 16 Wrz 2002 Posty: 14
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2015 17:51 Temat postu: |
|
|
Mała korekta daty publikacji relacji Video na Turek.net.pl. Z uwagi na dość duzy plik (1.5 GB) relacja będzie dostępna dopiero w środę około południa. Upload na YT idzie jak smarki z nosa więc prosimy o wyrozumiałość. |
|
Powrót do góry |
|
 |
smack Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 202 Skąd: Turek
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2015 22:52 Temat postu: |
|
|
Z racji tego, że portal turek.net.pl przygotował relacje video, to może nie będę zdradzał tego, co się w niej pojawi @Małgosia .
Pan redaktor jeździ z podobnymi wykładami po całym świecie (dosłownie, jest zapraszany przez naprawdę sporą ilość środowisk polonijnych), więc na yt aż roi się od pełnych nagrań ze spotkań. Nam niestety nie udało się zorganizować nagrania całego wykładu, ale relacja turek.net.pl na pewno będzie obszerna. Przy okazji dziękujemy rzecz jasna za zainteresowanie, bo z tego co wiem, to osoby z 'portalu' były jedynymi które się stawiły, jeśli chodzi o lokalne media. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia Nas nie dogoniat

Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 2842
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:27 Temat postu: |
|
|
Jeżeli tak, to przepraszam za zbyt wczesne czepialstwo - czekam więc na film . |
|
Powrót do góry |
|
 |
admin Site Admin
Dołączył: 16 Wrz 2002 Posty: 14
|
Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:39 Temat postu: |
|
|
Materiał będzie zawierał praktycznie cały wykład.minus 3-4 minuty, od momentu wątku o internowaniu dysydentów partyjnych.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
Wysłany: Sro Sty 07, 2015 00:19 Temat postu: |
|
|
Dziękuję redakcji Turek.net.pl za przybycie na spotkanie ze Stanisławem Michalkiewiczem i za nagranie wykładu!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
admin Site Admin
Dołączył: 16 Wrz 2002 Posty: 14
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł Sz. Maniak


Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1348 Skąd: Poznań/Turek
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2015 20:08 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy ten list otwarty to dobry pomysł akurat w naszym regionie (mieście), który - powiedzmy sobie szczerze - został zbudowany przez PRL oraz dobry/w miarę dobry byt obywateli naszego miasteczka i w okresie PRLu i dzisiaj jest zasługą właśnie tego systemu i tego wyzwolenia.
Ogromna większość mieszkańców naszego miasteczka ma rodziny pracujące w kopalni i elektrowni wybudowanych w okresie PRL, oraz mieszka w blokowiskach z okresu PRL. Ci ludzie którzy tutaj przyjeżdżali z okolicy mogli poznać lepsze/normalne życie właśnie dzięki PRLowi (ojciec pod butem pana robił całe życie jako komornik i analfabeta, a syn po prlowskiej szkole i w prlowskim zakładzie mógł poznać normalne życie).
Czy gdyby nas wyzwolili od zachodu to czy byłoby lepiej? Nie wiem, być może dla wielu miejscowości byłoby lepiej. Czy dla Turku? Nie wiem, ale wątpię.
Szanuję ideowość, ale tym listem otwartym serc mieszkańców Turku raczej nie zdobędziecie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia Nas nie dogoniat

Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 2842
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2015 20:57 Temat postu: |
|
|
To bardzo niebezpieczny kompromis. Stawiamy na jednej szali rozwój przemysłowy, techniczny, pracowniczy, edukacyjny. A co stoi na drugiej? Tragiczny los obrońców kraju (również tych z naszych terenów) i opozycjonistów, pokazowe procesy, represje, krwawe tłumienie strajków, niszczenie karier, brak suwerenności. Warto także pamiętać o tym, jak samo "wyzwalanie" wyglądało - rabunki, gwałty, egzekucje. Związek Radziecki zwyciężył, więc to on napisał historię, która była (i nadal jest) nauczana w duchu sowieckim - stąd uparte używanie terminu "wyzwolenie" i akcentowanie jedynie tych pozytywnych stron PRL. Niestety, cena tego "wyzwolenia" była niewspółmiernie wysoka i niesprawiedliwa - zapłacili za nią (często życiem) ci, którzy dla nowego systemu byli niewygodni.
Oczywiście, ja wiem, o co Ci chodzi. Z tego, co zrozumiałam, chodzi o to, że mieszkańcy Turku, patrząc na rozwój miasta w ostatnich dekadach, w dużej mierze kojarzą PRL raczej pozytywnie. Niemniej ja się cieszę, że przedstawiciele KNP odważyli się napisać ten list, nawet gdyby to miało nie przysporzyć im poparcia. I tutaj, korzystając z okazji, chciałam się zwrócić do tych, dzięki którym pismo powstało i zostało opublikowane: dziękuję. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł Sz. Maniak


Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1348 Skąd: Poznań/Turek
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2015 21:54 Temat postu: |
|
|
Małgosia napisał: |
Oczywiście, ja wiem, o co Ci chodzi. Z tego, co zrozumiałam, chodzi o to, że mieszkańcy Turku, patrząc na rozwój miasta w ostatnich dekadach, w dużej mierze kojarzą PRL raczej pozytywnie. Niemniej ja się cieszę, że przedstawiciele KNP odważyli się napisać ten list, nawet gdyby to miało nie przysporzyć im poparcia. I tutaj, korzystając z okazji, chciałam się zwrócić do tych, dzięki którym pismo powstało i zostało opublikowane: dziękuję. |
Wiesz, od listu przeciwko obchodzeniu rocznicy wyzwolenia Turku przez Armię Czerwoną do plotki, że KNP Turek jest przeciwko działaniu kopalni i elektrowni (bo przecież wybudowane za PRL) tylko jeden krok .
Ja gdybym był działaczem KNP wolałbym najpierw zdobyć władzę (również za pomocą tych PRLowi przychylnych, bo to przecież często są dziadkowie/rodzice dzisiejszych młodych działaczy KNP) i dopiero po zdobyciu władzy wytłumaczyć mieszkańcom Turku dlaczego w tym roku nie obchodzimy rocznicy .
No, ale KNP ma plus za ideowość i bezkompromisowość, bardzo chwalebne, ale chyba nieskuteczne politycznie . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia Nas nie dogoniat

Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 2842
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2015 22:42 Temat postu: |
|
|
Paweł Sz. napisał: | Wiesz, od listu przeciwko obchodzeniu rocznicy wyzwolenia Turku przez Armię Czerwoną do plotki, że KNP Turek jest przeciwko działaniu kopalni i elektrowni (bo przecież wybudowane za PRL) tylko jeden krok .
|
Jeżeli ktoś na serio w ten sposób zinterpretowałby ten list, to chyba powinien poddać się solidnej autorefleksji, zanim kolejny raz weźmie udział w wyborach .
Z jednej strony zdobywanie poparcia przez przemilczanie niektórych drażliwych kwestii być może przyniosłoby jakiś efekt w słupkach sondażowych. Ale z drugiej... pomijając fakt, że jest to zwyczajnie nieuczciwe (tak, wiem, uczciwość w polityce...), to też już widzę te komentarze: najpierw biegali z kwiatami pod pomnik, a jak już się porozsiadali na stołkach, to nagle rocznica im przeszkadza. I poniekąd byłaby to racja. Pewnie masz rację, że bezkompromisowość, ideowość i uczciwość w polityce nie popłaca. Jest to o tyle smutne, że rozłożenie sił politycznych na scenie jest wypadkową narodu (wyborców). Ale chyba jakoś tak w lustro przyjemniej spojrzeć, gdy nie sprzedaje się przekonań za wyższy słupek w wyborach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nicpon Szef wszystkich szefów

Dołączył: 26 Wrz 2002 Posty: 3276 Skąd: Kórnik, ale made in Turek
|
Wysłany: Wto Sty 20, 2015 23:22 Temat postu: |
|
|
A na same uroczystości przyjdzie z przymusu jedynie kilka delegacji i ani jednego mieszkańca Turku, który pojawiłby się z własnej woli. Jak w przypadku większości obchodów w mieście. |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2015 21:54 Temat postu: |
|
|
Część "polityków" na uroczystości chodzi nie tylko z przymusu, a właściwie to bardziej z potrzeby lansu Trudno, chcą to niech się lansują - ich wola, wyborcy ich rozliczą (lub nie )
A jeszcze co do naszego listu, to Pan Redaktor Andrzej Jarek nie dość że zdecydował się opublikować go w tygodniku "Echo Turku", to jeszcze odpowiedział na niego. Jeśli ktoś jeszcze nie kupił tygodnika, bądź też w ogóle go nie kupuje, to na naszej stronie zamieściliśmy przedruk tej odpowiedzi: K L I K |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł Sz. Maniak


Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1348 Skąd: Poznań/Turek
|
Wysłany: Sro Sty 21, 2015 22:33 Temat postu: |
|
|
pebek napisał: | Część "polityków" na uroczystości chodzi nie tylko z przymusu, a właściwie to bardziej z potrzeby lansu Trudno, chcą to niech się lansują - ich wola, wyborcy ich rozliczą (lub nie )
A jeszcze co do naszego listu, to Pan Redaktor Andrzej Jarek nie dość że zdecydował się opublikować go w tygodniku "Echo Turku", to jeszcze odpowiedział na niego. Jeśli ktoś jeszcze nie kupił tygodnika, bądź też w ogóle go nie kupuje, to na naszej stronie zamieściliśmy przedruk tej odpowiedzi: K L I K |
Coś mi się wydaje, że pan Jarek mocno inspirował się tekstem z Gazety Wyborczej .
http://wyborcza.pl/magazyn/1,143015,17266474,Okupacja__ktorej_nie_bylo.html
Dla mnie to trochę zabawne, takie bronienie ale z pozostawianiem sobie marginesu na którym mogę powiedzieć, że "przecież brałem to pod uwagę". Śmieszne.
Takie "bronię, ale trochę się wstydzę" xD
Ja sam uważam, że PRL to było najlepsze co się mogło Polsce i Polakom w tamtych warunkach i w tamtym czasie przytrafić. A i opozycja w tamtym okresie była w świetnej sytuacji, bo mieli co krytykować- bowiem władza zawsze miała jakiś plan w przeciwieństwie do tego co się dzieje od 25 lat.
[/url] |
|
Powrót do góry |
|
 |
haze Szef wszystkich szefów
Dołączył: 09 Lip 2004 Posty: 3262
|
Wysłany: Czw Sty 22, 2015 19:21 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie ważna jest odpowiedź na pytanie: Komu oddajemy hołd przy okazji takich uroczystości jak np rocznica wyzwolenia Turku.
W moim przekonaniu hołd i cześć należy się tutaj ludziom, którzy oddali życie lub zdrowie za naszą wolność, którzy narażali to życie dla nas, walczyli z wrogiem. Śmiem twierdzić, że taki zwykły żołnierz (bez różnicy nasz czy radziecki) nie miał pojęcia i nie myślał o tym, co za chwilę nastąpi (czyt. PRL itd). Zwykli (często młodzi chłopcy i dziewczęta) żołnierze nie nieśli okupacji sowieckiej. Oni zwyczajnie gonili hitlerowca, nieśli wolność i wyzwolenie. Gwałty, rabunki itd z pewnością bywały, ale nie przesadzajmy - normą nie były a i nasi chłopcy też sporo za uszami w tym względzie mają. Czas wojny jest okrutny i swoimi prawami się rządzi - myślę, że troszeczkę o tym zapominamy.
Sumując - powinniśmy oddać hołd, złożyć kwiaty i wspomnieć o bohaterskim poświęceniu tysięcy zwykłych żołnierzy, katuszy ludności cywilnej etc... Im się to zwyczajnie należy. Polityka w tej kwestii - PRECZ do konta |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia Nas nie dogoniat

Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 2842
|
Wysłany: Czw Sty 22, 2015 20:54 Temat postu: |
|
|
Paweł Sz. napisał: |
Ja sam uważam, że PRL to było najlepsze co się mogło Polsce i Polakom w tamtych warunkach i w tamtym czasie przytrafić. |
A jakie alternatywy bierzesz pod uwagę?
haze napisał: | Zwykli (często młodzi chłopcy i dziewczęta) żołnierze nie nieśli okupacji sowieckiej. Oni zwyczajnie gonili hitlerowca, nieśli wolność i wyzwolenie. |
Na czym to wyzwolenie polegało? Tylko tak konkretnie. Wiem, że gdybanie nie jest najlepszą formą dyskusji, ale wyobraźmy sobie przez chwilę sytuację odwrotną: w roku 1945 wchodzą do nas wojska Hitlera i gonią Sowietów. Czy to również byłoby wyzwolenie? W czym stalinizm był lepszy od hitleryzmu?
Oczywiście, należy pamiętać o poświęceniu tych żołnierzy, którzy na wojnę pojechali z przymusu i ginęli, walcząc o takie czy inne polskie miasto. Tylko że oni nie są wyzwolicielami, ale ofiarami tej wojny. I nie potrafię rozpatrywać tego inaczej niż w takich kategoriach. Bywały również przykłady heroizmu żołnierzy po stronie niemieckiej, którzy ryzykowali życiem lub nawet je tracili, np. w obronie ludności cywilnej czy żołnierza alianckiego. O tych żołnierzach pamiętać trzeba, ale ich postawa nie zmienia charakteru, w jakim III Rzesza występowała podczas wojny.
haze napisał: | Gwałty, rabunki itd z pewnością bywały, ale nie przesadzajmy - normą nie były |
Zastanówmy się, czy w takiej kwestii w ogóle istnieje jakakolwiek norma. Wydaje mi się jednak, że były to zdarzenia na tyle częste i o takiej skali, że trudno nazywać je pojedynczymi przypadkami.
haze napisał: | a i nasi chłopcy też sporo za uszami w tym względzie mają. |
Mógłbyś rozwinąć?
haze napisał: | Czas wojny jest okrutny i swoimi prawami się rządzi - myślę, że troszeczkę o tym zapominamy. |
Taką argumentacją możemy usprawiedliwić wszystko, co na wojnie się dzieje. A chyba nie o to chodzi.
haze napisał: | Polityka w tej kwestii - PRECZ do konta |
A co ma do tego polityka? Inne spojrzenie na historię to nie jest od razu polityka. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł Sz. Maniak


Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1348 Skąd: Poznań/Turek
|
Wysłany: Pią Sty 23, 2015 03:01 Temat postu: |
|
|
Małgosia napisał: | Paweł Sz. napisał: |
Ja sam uważam, że PRL to było najlepsze co się mogło Polsce i Polakom w tamtych warunkach i w tamtym czasie przytrafić. |
A jakie alternatywy bierzesz pod uwagę? |
Powrót rządów z Londynu za pomocą wyzwolicieli z zachodu (a raczej z południa) i powrót podłego państwa jakim była IIRP. Feudalizm na wsi, panoszenie się oficerków w mieście, ja dziękuję.
System panów z Londynu to też był reżim- w mojej opinii gorszy niż PRL. Na wolność w stylu Hoppego liczyć nie mogliśmy.
Gosia napisał: | haze napisał: | Zwykli (często młodzi chłopcy i dziewczęta) żołnierze nie nieśli okupacji sowieckiej. Oni zwyczajnie gonili hitlerowca, nieśli wolność i wyzwolenie. |
Na czym to wyzwolenie polegało? Tylko tak konkretnie. Wiem, że gdybanie nie jest najlepszą formą dyskusji, ale wyobraźmy sobie przez chwilę sytuację odwrotną: w roku 1945 wchodzą do nas wojska Hitlera i gonią Sowietów. Czy to również byłoby wyzwolenie? W czym stalinizm był lepszy od hitleryzmu? |
Na ziemiach polskich w tym, że nie było masowej eksterminacji polskiej ludności (oczywiście wiem o wymordowaniu etc. 200k Polaków w ZSRR w latach 30), w tym że stworzyli państwo, które dało masom Polaków niesamowity awans społeczny, a tym którzy już mieli pozycje przed wojną i nie bawili się w wielkie opozycje- możliwość kontynuowania życia na podobnym poziomie (z czasem).
Gosia napisał: | haze napisał: | Gwałty, rabunki itd z pewnością bywały, ale nie przesadzajmy - normą nie były |
Zastanówmy się, czy w takiej kwestii w ogóle istnieje jakakolwiek norma. Wydaje mi się jednak, że były to zdarzenia na tyle częste i o takiej skali, że trudno nazywać je pojedynczymi przypadkami. |
Zastanówmy się, czy gdybyśmy to my zdobywali to czy wszystkie ukraińskie, rosyjskie, syberyjskie wieśniaczki zostałyby nienaruszone?
Nie tłumaczę żołnierzy radzieckich, bo gwałt to zbrodnia, ale taka jest przykra konsekwencja jakiejkolwiek wojny i jakiegokolwiek podbijania. Spójrz np. na działania i panoszenie się Amerykanów we Francji i Włoszech.
Gosia napisał: | haze napisał: | Czas wojny jest okrutny i swoimi prawami się rządzi - myślę, że troszeczkę o tym zapominamy. |
Taką argumentacją możemy usprawiedliwić wszystko, co na wojnie się dzieje. A chyba nie o to chodzi. |
A o co chodzi? Armia radziecka niczym nie różniła się w kwestii gwałtów i zbrodni na ludności cywilnej od armii amerykańskiej we Francji i Włoszech. Wojna to wojna, faceci zdemoralizowani, bez kontroli to potwory. Nieważne czy gadają po angielsku czy po rosyjsku, czy po polsku.
Pozwoliłem sobie częściowo poodpowiadać za hazego . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia Nas nie dogoniat

Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 2842
|
Wysłany: Pią Sty 23, 2015 08:02 Temat postu: |
|
|
Dyskusja na temat alternatywnych systemów byłaby ciekawa, ale to temat rzeka, w dodatku z serii fikcji politycznej. Niemniej, dzięki za odpowiedź, teraz już bardziej wiem, pod jakim kątem patrzysz.
Paweł Sz. napisał: | tym że stworzyli państwo, które dało masom Polaków niesamowity awans społeczny, a tym którzy już mieli pozycje przed wojną i nie bawili się w wielkie opozycje- możliwość kontynuowania życia na podobnym poziomie (z czasem). |
A co to państwo dało innym Polakom? Tym, którzy "bawili się w opozycję"? (do czego mieli święte prawo) Albo tym, którzy należeli do Armii Krajowej czy późniejszych organizacji niepodległościowych? To, że jakiejś części obywateli żyło się dobrze/lepiej, to jeszcze nie jest wolność. Nie można patrzeć tylko na jedną stronę medalu.
Paweł Sz. napisał: | Zastanówmy się, czy gdybyśmy to my zdobywali to czy wszystkie ukraińskie, rosyjskie, syberyjskie wieśniaczki zostałyby nienaruszone? |
Możemy się zastanawiać, ale to jest w tej chwili dywagacja. Ty możesz znaleźć stos argumentów na to, że do gwałtów by dochodziło, a ja na to, że nie. Gdy prosiłam haze o to, aby rozwinął swoją wypowiedź na temat polskich żołnierzy, chodziło mi o jakieś udokumentowane przypadki, zwłaszcza na masową skalę. Bo o takiej w przypadku Sowietów rozmawiamy. Nie twierdzę, że tylko Rosjanie tak robili. Ale to, że ktoś postępuje źle, nie tłumaczy tego, że ja tak postępuję.
Paweł Sz. napisał: | A o co chodzi? |
Chodzi o to, że nie można zamykać dyskusji argumentem "na wojnie wiele jest dozwolone, bo to wojna". W ten sposób można usprawiedliwić i Katyń, i masowe egzekucje cywilów. Zbrodnie pozostają zbrodniami, niezależnie od tego, czy popełniono je w czasie pokoju, czy konfliktu zbrojnego. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł Sz. Maniak


Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1348 Skąd: Poznań/Turek
|
Wysłany: Pią Sty 23, 2015 10:38 Temat postu: |
|
|
Małgosia napisał: |
Paweł Sz. napisał: | tym że stworzyli państwo, które dało masom Polaków niesamowity awans społeczny, a tym którzy już mieli pozycje przed wojną i nie bawili się w wielkie opozycje- możliwość kontynuowania życia na podobnym poziomie (z czasem). |
A co to państwo dało innym Polakom? Tym, którzy "bawili się w opozycję"? (do czego mieli święte prawo) Albo tym, którzy należeli do Armii Krajowej czy późniejszych organizacji niepodległościowych? To, że jakiejś części obywateli żyło się dobrze/lepiej, to jeszcze nie jest wolność. Nie można patrzeć tylko na jedną stronę medalu. |
Oczywiście, że to nie jest wolność. PRL był państwem reżimowym, podobnie jak IIRP i traktował swoich opozycjonistów (tych twardszych) podobnie jak IIRP- przesłuchaniami, aresztami, represją wobec rodzin, niestety też mordami. Jest to "przykre" (to głupie słowo, dlatego w cudzysłowie), ale też trzeba o tym mówić. Czy wyzwolenie z zachodu dałoby nam lepsze państwo z rąk panów z Londynu? Nie wiem, ale wątpię. Kto się sową urodził orłem nie umrze . Nawet gdyby panowie z L. mieli intencje przeprowadzenia reformy rolnej, czy walki z analfabetyzmem napotkaliby ponownie problemy ze strony ziemiaństwa i bogatszego chłopstwa. PRL nie musiał się przejmować ziemianami i po prostu tę reformę przeprowadził, a jeżeli jakiś ziemianin potrafił się pogodzić ze "sprawiedliwością dziejową" albo sprawiedliwością dziejową (jak kto woli) to też źle mu nie było. Zakładali antykwariaty, dostawali posady urzędnicze, szli do nauki, albo kontynuowali tam kariery.
Mnie najbardziej chodzi o to, że ogółowi społeczeństwa zaczęło się żyć o wiele lepiej, było to zjawisko masowe.
Oczywiście "nie samym chlebem człowiek żyje", ale najpierw człowiek musi mieć pełny żołądek by zrobić krok dalej, choćby na uczelnie czy do fachu.
Gosia napisał: | Paweł Sz. napisał: | Zastanówmy się, czy gdybyśmy to my zdobywali to czy wszystkie ukraińskie, rosyjskie, syberyjskie wieśniaczki zostałyby nienaruszone? |
Możemy się zastanawiać, ale to jest w tej chwili dywagacja. Ty możesz znaleźć stos argumentów na to, że do gwałtów by dochodziło, a ja na to, że nie. Gdy prosiłam haze o to, aby rozwinął swoją wypowiedź na temat polskich żołnierzy, chodziło mi o jakieś udokumentowane przypadki, zwłaszcza na masową skalę. Bo o takiej w przypadku Sowietów rozmawiamy. Nie twierdzę, że tylko Rosjanie tak robili. Ale to, że ktoś postępuje źle, nie tłumaczy tego, że ja tak postępuję. |
Masz racje.
Gosia napisał: | Paweł Sz. napisał: | A o co chodzi? |
Chodzi o to, że nie można zamykać dyskusji argumentem "na wojnie wiele jest dozwolone, bo to wojna". W ten sposób można usprawiedliwić i Katyń, i masowe egzekucje cywilów. Zbrodnie pozostają zbrodniami, niezależnie od tego, czy popełniono je w czasie pokoju, czy konfliktu zbrojnego. |
Masz racje, ale no- nic nie zrobimy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Małgosia Nas nie dogoniat

Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 2842
|
Wysłany: Pią Sty 23, 2015 14:51 Temat postu: |
|
|
Paweł Sz. napisał: | Oczywiście, że to nie jest wolność. |
I tu właśnie dotykamy istoty rzeczy. Ja nie mówię, że w PRL-u wszystko działało źle i wszystko, co było w tamtych czasach należy krytykować, bo to PRL. Ja nawet nie twierdzę, że dla jakiejś części ludzi wejście Sowietów nie było wybawieniem - ot, choćby na Kresach Wschodnich pojawienie się żołnierzy radzieckich uchroniło niejedną miejscowość przed atakami OUN/UPA. Ale w wymiarze powszechnym, ogólnopaństwowym nie mieliśmy do czynienia z wolnością, a więc i z wyzwoleniem. Jeżeli ktoś odczuwa potrzebę celebracji takiej rocznicy (mówię to absolutnie bez ironii), to ja w to nie ingeruję, zwłaszcza, jeżeli jest to osoba, której życie zostało uratowane dzięki pojawieniu się radzieckiego żołnierza. Mi nie podoba się jedynie robienie z tego państwowego święta odzyskania wolności. I w takim kontekście odczytałam i popieram list KNP do burmistrza.
Paweł Sz. napisał: | Masz racje, ale no- nic nie zrobimy. |
Czasu nie cofniemy, to się zgadza. Ale możemy np. próbować oddzielać propagandę od faktów, co zrobili w swoim piśmie przedstawiciele KNP. Historię piszą zwycięzcy - tak na świecie jest chyba od zawsze. Niekwestionowanym wygranym II wojny był Związek Radziecki, więc nie dziwi, że obowiązuje akurat taka, a nie inna wersja historii. Co znamienne, przed tym nie uchroniła się nawet Armia Krajowa(!), bo o ile dopuszczalna (a czasem i nawet nakazana) była współpraca partyzantki polskiej z sowiecką, o tyle absolutnie nie dopuszczano (na poziomie dowództwa) współdziałania naszych żołnierzy z niemieckimi, nawet jeśli miałoby to uzasadnienie praktyczne. I takie podejście obowiązuje do dziś. Jeżeli napisałam na początku wiadomości, że dla niektórych ludzi wejście Rosjan było osobistym wyzwoleniem, to najpewniej nikogo to nie oburzy. Ale jeśli napisać, że niektórzy z naszych rodaków znaleźli wybawienie w garnizonach niemieckich (a i takie sytuacje na Kresach bywały), to takie twierdzenie jest podejrzane, bo przecież każdy żołnierz niemiecki to zły nazista. Oczywiście ja nie chcę generalizować i przekonywać kogokolwiek, że każdy jeden czerwonoarmista to gwałciciel, złodziej, pijak i degenerat. Pewnie, że nie. Po prostu widzę problem w tym, że mamy tendencję do jednoczesnego demonizowania jednych, a przymykania oka i łatwego usprawiedliwiania drugich.
Argument, że "była wojna" niczego nie tłumaczy. W ten sposób próbowali bronić się w Norymberdze niemieccy zbrodniarze - takie były rozkazy (a wiadomo, co grozi za odmowę wykonania w warunkach wojennych), prawo, wojna. I nikogo nie dziwi (i słusznie), że ani trybunał, ani opinia publiczna, nie przychyliły się do takich usprawiedliwień w odniesieniu do Niemców. Tutaj nie było stosowania taryfy ulgowej pod tytułem "była wojna". Natomiast w przypadku zbrodni sowieckich nie ma już tak ostrych, jednoznacznych ocen. Dlaczego? Bo Niemcy przegrali, a Rosjanie wygrali. Czy ktoś odpowiedział za Katyń, wywózki, egzekucje polskich żołnierzy działających w ramach partyzantki? I właśnie na tym polega cały paradoks - pomyliliśmy historię z propagandą, a fakty z interpretacjami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
Wysłany: Nie Sty 25, 2015 17:13 Temat postu: |
|
|
Zapraszam na spotkanie otwarte Kongresu Nowej Prawicy w Turku, które odbędzie się w najbliższą środę (28 stycznia br.) o godz. 18.00 w restauracji Sorrento w Turku.
Więcej informacji na naszej stronie: Spotkanie otwarte KNP Turek – 28.01.2015 |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
Wysłany: Nie Lut 08, 2015 19:21 Temat postu: |
|
|
Oświadczenie: zakończenie działalności KNP w Turku
Cytat: | Do takiej decyzji turkowskich korwinistów przyczyniło się kilka powodów, jednak najważniejszym było odsunięcie Janusza Korwin-Mikkego z funkcji prezesa KNP i założenie przez niego nowego ugrupowania: Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja (w skrócie KORWiN).
W ślad za Ikoną polskiego ruchu wolnościowego podążyło wiele osób, w tym również członkowie koła KNP w Turku. |
Cytat: | Pierwsze spotkanie partii KORWiN w Turku odbędzie się już w najbliższą środę o godz. 18.00 w restauracji Sorrento w Turku (na ul. Łąkowej), kolejne spotkania będą odbywały się co dwa tygodnie w tym samym miejscu i o tej samej porze. |
Niedługo uruchomimy nową stronę, wkrótce podamy adres do niej. Zapraszamy też na stronę koła KORWiN w Turku na portalu Facebook. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sergio Nie ma szans na leczenie !!!

Dołączył: 10 Lut 2004 Posty: 2579 Skąd: Turek-Wrocław
|
Wysłany: Pon Lut 09, 2015 08:33 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to wygląda tak:
-Pan Korwin został usunięty z funkcji przewodniczącego KNP i:
-Pan Korwin nie umie pogodzić się z tym w związku z tym:
-Pan Korwin zakłada nową partię/ruch jak zwał tak zwał i oczywiście zostaje przewodniczącym
Być może z Waszego punktu widzenia wygląda to inaczej, ale dla postronnego obserwatora średnio związanego z polityką obraz jest mniej więcej taki jak ten wyżej przedstawiony.
Zastanawiam się co będzie/ jest w statucie tego KORWiNa? Że Pan Korwin jest dożywotnio wybrany na przewodniczącego? Bo jeśli nie to za parę lat może się okazać, że będzie powtórka z rozrywki. I co wtedy? Wielki powrót do KNP?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
Wysłany: Pon Lut 09, 2015 11:19 Temat postu: |
|
|
Dla postronnego obserwatora to rzeczywiście może wyglądać tak jak opisałeś, jednak w rzeczywistości było "trochę" inaczej.
JKM nie może zostać dożywotnim prezesem partii, bo tego zabrania prawo, jednak żeby go zmienić potrzeba będzie większości głosów podczas zebrania jednego z ciał statutowych.
Osobiście mam nadzieję, że to jest ostatni projekt polityczny Janusza Korwin-Mikkego, bo raczej nie widzi mi się kolejny raz zmieniać partię. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nicpon Szef wszystkich szefów

Dołączył: 26 Wrz 2002 Posty: 3276 Skąd: Kórnik, ale made in Turek
|
Wysłany: Sob Lut 14, 2015 12:34 Temat postu: |
|
|
Nie chcę aby to zabrzmiało jak prowokacja, absolutnie nie, ale... od kilku dni się nad tym zastanawiam, a skoro na HP są członkowie KNP czy KORWiNa, to zapytam u źródła.
Z całym szacunkiem, co Was łączy? Poglądy polityczne, czy osoba Janusza Korwin-Mikke? Bo trochę dziwnie to wygląda, kiedy jest partia głosząca pewne poglądy, zmienia się lider, wszyscy deklarują zaufanie do nowego lidera, a kiedy stary lider zakłada nową partię, to masy czym prędzej biegną do niego.
Pebek pisze, że nie chce znów zmieniać partii, czy to znaczy, że będziecie biegać za JKM gdziekolwiek będzie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
pebek Nawijkaaaaaaaaaa!!!

Dołączył: 11 Lis 2011 Posty: 199 Skąd: Dziadowice-Folwark/Turek
|
Wysłany: Nie Lut 15, 2015 10:37 Temat postu: |
|
|
JKM jest ikoną ruchu wolnościowego, która łączy osoby o podobnych (bądź tych samych) poglądach i uważam że jakakolwiek partia wolnościowa tylko pod Jego dowództwem może osiągnąć sukces wyborczy.
Jeśli ten projekt upadnie, to ja raczej nie będę angażował się w kolejny. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|