Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Czw Sty 18, 2007 19:58 Temat postu: |
|
|
Na 100-dniówce chyba była symboliczna ilość alkohol w postaci Szampana? Czy sie myle? Po za tym jedzenie było na stołach a nie schowane wię ckażdy mógł wziąc do domu. Mało tego rodzice musieli wpychac je na siłe balowiczom bo nie chcieli brac coniektórzy. Poprawin nie było bo po co poprawiny? Wszyscy doslzi do wniosku ze skzoda czasu rodziców i wszystkich bo tak jak to bywało we wczesniejwszych latach trwały one około godziny, kazdy dopadał do stołu posiedział chwile brał wszystkeoigo ile mógł unieśc i na miasto. Takie poprawiny bywały warto by było marnowac czas?
P.S. Żeby nie było że ktoś mi zarzuci że nie jestem zorientowany w temacie to od razu mówie że moi rodzice mieli ta przyjemność bądź nie przyjemność być na tej studniówce  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kangoorek Nawijkaaaaaaaaaa!!!


Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 212 Skąd: Turek/Barnsley
|
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 16:23 Temat postu: |
|
|
głuoty opowiadasz. u mnie na poprawinach do samego końca było dosyc sporo osób. wiadomo ze nie wszyscy poprzychodzili ale większość przyszła. ja uwazam ze poprawiny sa potrzebne. i bardzo fajne |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 16:54 Temat postu: |
|
|
Nie napisałem że wszyscy tak robili, ale bardzo duzo osób albo nie przychodizło albo poprostu brało co im sie należy i wychodizli. Ty uważasz że są potrzebne, a w tym roku uznali ze nie sa i nikt nie protestował. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kangoorek Nawijkaaaaaaaaaa!!!


Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 212 Skąd: Turek/Barnsley
|
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 18:16 Temat postu: |
|
|
hmm. ja jestem tego rocznym maturzystą i szczerze mówiąc nie wiem co mowili uczniowie z LO czy z Kaczek. u mnie w Technikum były poprawiny i bardzo dobrze sie bawiłem zreszta jak wszyscy którzy przyszli a było i sporawo. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 21:36 Temat postu: |
|
|
Fajnie ze zrobili wam poprawiny. Nie wiem jak to bylo w tamtym roku, ale 2 lata temu nie mieliśmy poprawin. To akurat bylo uwarunkowane tym że mieliśmy w Studniówke w SP5. A ile kosztowała was Studniówka w technikum? |
|
Powrót do góry |
|
 |
kangoorek Nawijkaaaaaaaaaa!!!


Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 212 Skąd: Turek/Barnsley
|
Wysłany: Sro Sty 24, 2007 22:11 Temat postu: |
|
|
tzn tak 220 za pare + 45 zł za kamerzyste. ale powiem ci szczerze ze opłacało sie dac tyle kasy. bo zabawa była naprawde fajna. zespół fajnie grał i jedzenie było dobre. obsługa ze staropolskiego a zespół frico czy jakos tak. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szczota Ciężki przypadek


Dołączył: 17 Wrz 2005 Posty: 894 Skąd: turek/łódź
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 12:02 Temat postu: |
|
|
No i jeszczem jemy na normalnych talerzach ,
Ja się bawie w sobote  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kangoorek Nawijkaaaaaaaaaa!!!


Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 212 Skąd: Turek/Barnsley
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 13:30 Temat postu: |
|
|
no właśnie zapomniałem o tych normalnych talerzach. ale powiem ci ze naprawde było fajnie i napewno u was teraz w sobote bedzie tak samo. miłej zabawy życze i udanych poprawin |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 14:19 Temat postu: |
|
|
Etam talerze to moim zdaniem nie mają zadnego znaczenia. Nawet lepiej jak są papierowe bo talerzyk sie nie potłucvze i wrazie czego nie bedzie trzeba zmywać hehe |
|
Powrót do góry |
|
 |
szczota Ciężki przypadek


Dołączył: 17 Wrz 2005 Posty: 894 Skąd: turek/łódź
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 14:27 Temat postu: |
|
|
a jak wam zabiorą krzesła to będziecie mówić "a nawet lepiej, bo miałem argument wiecej zbey sobie potanczyc"
Jak bedziecie mieli mniej zarcia to "a nawet leppiej, przynajmniej niektórzy nie będą zygac"
Ciągle wam cos odbierają, i wmawiacie sobie ze tak jest lepiej, to jest chore, weźcie cos zróbcie bo bedzie coraz gorzej, a myślenie "a to nawet lepiej" i patrzenie z załozonymi rekami na to jest, nie wiem jak to nazwac, smutne ze jestescie marionetkami w rekach dyrekcji |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 14:30 Temat postu: |
|
|
Człowieku to talerze. Chyba nie siedzisz cały czas i nie jesz? A jak zjesz z plastikowego talerzyka jednorazowego to chyba nic ci nie bedzie co? masz problemy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
szczota Ciężki przypadek


Dołączył: 17 Wrz 2005 Posty: 894 Skąd: turek/łódź
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 14:41 Temat postu: |
|
|
ano mam problem , pamietam na balu gimnazjalnym uhuhu kupe czasu temu, tez był plastikowe talerze, i jak rozpoczeła się wojna na zarcie, to jeden zwykły banan rzopierdizleił wszystkie plastikowe smiec w pis... , biorąc pod uwage mase zwykłęgo talerza i opór do takiego zdarzenia by nie doszło,
Pozatym plastki mi sie kojarzą naprawde z przedszkolną imprezą czy cos, odrazu ze potłuczą się czy cos, przeciez ludzie na studniówce mają po 20 lat, i nie mozna traktowac ich ze kazdy potłucze talerz itp, jak dziecioków,
Pozatym nie płacisz 30zł składki aby wyszło jak najtaniej, tylko ponad 100zł za osobe, to ten głupi zwykły talerz powinien być już. i nie ze sie czepiam szczegółów, szczegóły są ważne ;] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 14:53 Temat postu: |
|
|
Hehe fakt że nie są to dzieciaki, ale powszechnie wiadomo że na takich studniówkach ludzie po 20 lat nie piją tylko anpojów które mają na stole ale raczej te które są pod stołem Wtedy dużo łatwiej coś zbić i wogóle.
Moim zdaniem ważniejsza jest zabawa niż jakies talerze  |
|
Powrót do góry |
|
 |
szczota Ciężki przypadek


Dołączył: 17 Wrz 2005 Posty: 894 Skąd: turek/łódź
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 14:59 Temat postu: |
|
|
Wiesz, z takim podejsciem , to mozna przeciez impreze przeniesc na koniec roku skzolnego i zrobic w parku . przeciez liczy sie zabawa,
Talerze też są ważne, szczegóły są ważne  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 15:04 Temat postu: |
|
|
Hehe szczerze ci powiem ze tak samo byś sie bawił ( a może nawet lepiej) jakbyś tą kase przeznaczył (z cała klasą) na własną impreze (z jedzeniem ze wszytki, i byś nie musiał płacić za gości któzy nie mają nic wspólnego ze szkołą a mają więcej praw niż ty. U mnie studniówka była minęła ale wcale nie wspomina jej az tak wyjątkowo. Zabawa jak zabawa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
heniek Nie ma szans na leczenie !!!


Dołączył: 17 Paź 2002 Posty: 2486 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 15:10 Temat postu: |
|
|
Zescie sie uczepili tych talerzy ;| 3/4 studniowki spedzilem na parkiecie i mało co jadłem. Może pasibrzuchom było nie na rączkę Sztućce każdy miał swoje i nikt nie narzekał.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
szczota Ciężki przypadek


Dołączył: 17 Wrz 2005 Posty: 894 Skąd: turek/łódź
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 15:15 Temat postu: |
|
|
kazali wam przyniesc sztucce , bez komenatrza  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 15:18 Temat postu: |
|
|
szczota napisał: | kazali wam przyniesc sztucce , bez komenatrza  |
U mnie też tak było. Szkalnek tez nie mielismy tylko jendorazówki A ile kompletów póxniej własciciela nie znalałzo hehe
Nie to co teraz burżuje  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ankhu Maniak

Dołączył: 11 Mar 2005 Posty: 1581 Skąd: coś na skraju Puszczy Mroku
|
Wysłany: Czw Sty 25, 2007 16:58 Temat postu: |
|
|
co wy sie ludzie czepiacie taka impra byla
oprocz obiadu nie dotknalem ni noza tydziez widelca i jakos mi nie przeszkadzalo ze bylo plastikowo teoretycznie raz w zyciu sie jest na czyms takim  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kangoorek Nawijkaaaaaaaaaa!!!


Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 212 Skąd: Turek/Barnsley
|
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 20:20 Temat postu: |
|
|
no dobrze. Ale to już nie ten sam klimat imprezy jak na zwykłych normlanych (nieplastikowych) talerzach. inaczej sie czlowiek czujke jedzc na normalnych talerzach i jedzac normalnymi sztućcami niz plastikami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 22:26 Temat postu: |
|
|
kangoorek napisał: | no dobrze. Ale to już nie ten sam klimat imprezy jak na zwykłych normlanych (nieplastikowych) talerzach. inaczej sie czlowiek czujke jedzc na normalnych talerzach i jedzac normalnymi sztućcami niz plastikami. |
Po kilichu albo dwóch to już człowiekowi wszystko jedno, wazne żeby dalej polewali i popita była       |
|
Powrót do góry |
|
 |
szczota Ciężki przypadek


Dołączył: 17 Wrz 2005 Posty: 894 Skąd: turek/łódź
|
Wysłany: Sob Sty 27, 2007 09:23 Temat postu: |
|
|
Jezu, ludzie, nie rozumiem was, jak sie mozna nieczepiac
Impreza taka jak studniówka, romzachem przygotowaniem i ceną mozna porównać np do imprezy sywestrowej, czy jakiegoś balu, np. tego z okazji walentynek co ma byc w brudzewie. Wyobrażacie sobie taki bal, a na plakacie zapraszającym tekst "Gości prosimy aby wzieli swoje sztućce talerze i szklanki", może za dużo sie czepiam, ale dla mnie jest to nienormalne. Płacimy to wymagamy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kangoorek Nawijkaaaaaaaaaa!!!


Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 212 Skąd: Turek/Barnsley
|
Wysłany: Sob Sty 27, 2007 10:26 Temat postu: |
|
|
dokładnie tak jest. płacimy tyle pieniędzy za studniówke(bo wcale nie mało) ze moga zalatwic talerze normalne a nie plastikowe. my w technikum sie o to kłocilismy i stanelo na naszym. a w innych szkołach jak nie potrafiliscie zadbac o wasze to juz nie moj problem |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Sob Sty 27, 2007 11:55 Temat postu: |
|
|
Ale kto tu ma problem?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
heniek Nie ma szans na leczenie !!!


Dołączył: 17 Paź 2002 Posty: 2486 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Sob Sty 27, 2007 13:03 Temat postu: |
|
|
dżiiiizzz nikt nie widzi problemu oprócz was... To wygląda jakbyście chcieli udowodnić, że mieliście lepszą studniówkę. Szczerze to mnie to ito tito Na swojej sie wybawiłem za wszystkie czasy i nie mam ochoty nikomu nic udowadniać. Gratuluję kul studniówki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
_Jolci_a Ciężki przypadek


Dołączył: 25 Lut 2003 Posty: 983 Skąd: Turek
|
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 19:31 Temat postu: |
|
|
Bla bla bla, ale macie problem z tymi talerzami i sztućcami, tak się rzucasz Szczota to trzeba było przyjść do nas i to zmywać i sprzątać! Ciekawe czy by Ci się chciało, bo mi absolutnie i tak samo się nie dziwie rodzicom, bo oni większość czasu spędzili na lataniu nad tym, zeby każdy miał, co chciał. I to ejst racja z tym, że po prostu weźmie się je i wyrzuci i ma się spokój. A potem będą te akcje co w Warszawie...
Wiadomo, jak ludzie wypiją różne głupoty robią... |
|
Powrót do góry |
|
 |
szczota Ciężki przypadek


Dołączył: 17 Wrz 2005 Posty: 894 Skąd: turek/łódź
|
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 19:47 Temat postu: |
|
|
Ja będe miał problemy bo na imprezę za udział w której płacę ponad 100zł wymagam tych normalnych sztućcy, talerzy, szklanek. Plastiki za taką cene wydają mi sie nie na miejscu, bo to nie impreza ze zrzutką po 20zł między znajomymi, takie jest moje zdanie, i wydaje mi się że to jest chyba standard takich imprez a nie jakieś luksusowe warunki
Druga tura studniówki technikum udała się znakomicie, |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nobody Szef wszystkich szefów

Dołączył: 09 Gru 2003 Posty: 3493 Skąd: z miejsca zamieszkania
|
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 21:16 Temat postu: |
|
|
A skąd mieliw ziąć tyle talerzy? Trzeba było zapłacić 50 więcej i by było na wyporzyczenie z jakiejs restauracji albo jak kto tyle ma i na ludiz którzy to pozmywają i tyle. Zresztzą bankowonawet palcem przy tym nie kiwbałes a wymagasz Bog wie czego, jakbyś rozwalił talerz to byś nawet nie posprzątał a jakby ci sie cos stało to jeszcze byś sie rzucał ze nie dopilnowali. Zresztą już po imprezei, nawet oglądłem ją i ponikim nie było widać niezadowolenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mat/Wszystko Gra! Nas nie dogoniat

Dołączył: 03 Lut 2004 Posty: 2766 Skąd: zza biurka.
|
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 23:01 Temat postu: |
|
|
Tak czytam to wszystko i się utwierdzam w przekonaniu, że Polak to się musi za wszelką cenę do czegoś przyczepić bo inaczej będzie powiedzmy "niespełniony".
Weźcie pod uwagę drodzy koledzy z Technikum, iż nasza studniówka była o wiele większa niż wasza tura - 800 osób (około ) to potężna liczba
Zrobić bal na taką ilość osób jest naprawdę wielkim wyzwaniem.
Myślicie, że dyrektor specjalnie zdecydował się na plastikową zastawę aby zrobić uczniom na złość? Mi się wydaję, że chyba jednak nie..
Bardziej bym się skłaniał, iż plastiki są po to, aby było łatwiej "obsłudze" - należy czytać RODZICOM - i przede wszystkim aby było taniej.
Sp5 chyba nie ma stanie pełnej zastawy dla 800 osób, szkoła by musiała skądś ją wypożyczyć - lub nawet zakupić - co się wiąże z dodatkowymi kosztami, a o to chyba nie chodzi. Wczujmy się w końcu w sytuację rodziców którzy, musieli posprzątać całe to "pole bitwy". Mycie, układanie, wycieranie i milion innych czynności aby doprowadzić cały ten bajzel do porządku zająłby trochę czasu (weźmy pod uwagę jeszcze fakt, iż zebranie wśród rodziców - ekipy sprzątającej - też by było czymś z cyklu "mission impossible"). Moi rodzice byli na studniówce jako obsługa, i z tego co mówili - oraz co sam widziałem - sprzątanie stołu z różnego rodzaju polimerów było naprawdę łatwe i szybkie. Plastik do wora i dalej..
Fajnie by było gdyby społeczeństwo polskie, nauczyło się dostrzegać w końcu pozytywnych stron w większości codziennych spraw.
Narzekanie idzie nam tak dobrze, że z pewnością byśmy wyprzedzili Korzeniowskiego za jego starych dobrych lat. Szkoda, że zrozumienia, wyrozumiałości i radości z tego co mamy jest tyle co uczciwości w PZPN dzisiaj sportowy dzień, emocje wyparowują to i sportowe porównania  |
|
Powrót do góry |
|
 |
nicpon Szef wszystkich szefów

Dołączył: 26 Wrz 2002 Posty: 3275 Skąd: Kórnik, ale made in Turek
|
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 00:35 Temat postu: |
|
|
Tak obserwuję tę dyskusję i zastanawiam się o co chodzi z tymi talerzami? Czy to jest ważne na jakich talerzach się je na studniówce? Przecież to nie bankiet u królowej angielskiej
Ja miałem swoją studniówkę jakiś czas temu i nawet nie pamiętam na jakich jedliśmy talerzach. Chyba też były plastiki, ale to nie ważne. Dla nas największym problemem było, że jeden kumpel pokłócił się z drugim i w efekcie jeden sie nie pojawił na studniówce
A zastawa? Nic mnie nie obchodziła. Ważne, że była fajna muzyka, że byli kumple, że była to jedyna taka impreza, na której moja klasa pojawiła się w tak licznym gronie i że tak się wytańczyłem z jedną kumpelą z klasy, że na drugi dzień nogi mi odpadały.
Najśmieszniejsze jest to, że plastikowe tależe są solą w oku osobom, które na studniówce tej nie były. Nie wiem, czy może wasza studniówka w czymś zawaliła, że się dowartościowujecie plastikami na cudzej.
Ale śmieszy mnie to, bo okazuje się, że talerze są dla niektórych przesądzające o danej imprezie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|